Symulator Policji
Do naszej redakcji trafiła kolejna gra firmy Techland – „Symulator Policji” („Enforcer: Police Crime Action”). Przenosimy się dzięki niej do Mountain Valley, małego amerykańskiego miasteczka, którego ulice zalała fala przemocy. Jako funkcjonariusz MVPD, stajemy na straży prawa i porządku.W rozgrywce mamy do dyspozycji otwarty świat, w którym poznamy wiele aspektów pracy policjanta, począwszy od kontroli pojazdów przez aresztowania na ulicy po obezwładnianie groźnych handlarzy narkotyków (ok. dwieście rodzajów misji). Każdy dzień przynosi coś nowego – patrolujemy okolicę, mając oczy szeroko otwarte, rozmawiając z mieszkańcami i oczywiście interweniując w razie wezwania. A mamy co robić, bo nasz rejon nie jest tak bezpieczny i spokojny, jakim wydaje się na pierwszy rzut oka. W Mountain Valley zdarzają się włamania, zabójstwa, napady rabunkowe, porwania czy pościgi za piratami drogowymi. Gdy rozpoczniemy naszą zmianę, dostajemy zawsze zadanie pasywne, np. rutynową kontrolę pojazdów. Jeśli znajdziemy nieprawidłowości, musimy odpowiednio reagować. W trakcie dyżuru pojawiają się też jednak poważne wezwania, np. doniesienie o porwaniu lub informacje o ukrywającym się gdzieś gangu. Trzeba wtedy natychmiast udać się na miejsce przestępstwa, na pełnym gazie, z wyjącą syreną i czerwono-niebieskim kogutem na dachu. Tylko od nas zależy, co zrobimy, gdy nagle przestępca wyciągnie broń albo zabarykaduje się w domu. Za dobrze przeprowadzone interwencje zostajemy wynagrodzeni punktami, dzięki którym zdobywamy awanse, ale za nadużycia uprawnień lub nieuzasadnione zatrzymania itp. możemy zostać ukarani. Pnąc się po szczeblach kariery, zmagamy się z coraz bardziej wymagającymi zadaniami i możemy np. rozbudować radiowóz, a nawet zdobyć nowy. Po ciężkim dniu pracy, jak to w życiu bywa, niczym przeciętny mieszkaniec wiedziemy normalne życie. W domu obniżamy poziom stresu, drzemiąc lub oglądając TV. Za zarobione pieniądze możemy wyposażać i meblować dom lub kupić samochód. Gra jest ciekawie zaprojektowana i gdy już dobrze pozna się sterowanie, daje sporo frajdy. Twórcy zrobili też ukłon w stronę pań, bo mogą się one wcielić w rolę policjantki. Dobre jest również to, że przy tworzeniu profilu (maksimum trzech naraz) wybieramy poziom trudności: normalny lub realistyczny. W realistycznym śmierć oznacza konieczność ponownego rozpoczęcia gry na nowym profilu i nieco większy stopień trudności – choć moim zdaniem jest on bardziej ekscytujący. Mały minus stanowi brak jakiegokolwiek samouczka. Jesteśmy tu od razu rzuceni na głęboką wodę. Żeby coś sprawdzić, musimy korzystać z pomocy dostępnej w menu pauzy – warto sobie tam zajrzeć, zwłaszcza na początku gry. Pomoc jest jednak przejrzysta i podzielona tematycznie. Sporo do życzenia pozostawiają też grafika i jakość animacji. Mimo to gra wydaje się być świetną rozrywką na długie zimowe wieczory.