Elegancki monitor z nutką designu - Philips 278E8QJAB
Urządzenie od samego początku zrobiło na mnie dobre wrażenie. Świetnie prezentuje się na biurku, a w dodatku ma wbudowane głośniki stereofoniczne oraz wejście słuchawkowe, co jest nie lada atutem.
Szerokokątny ekran instalujemy na metalowej łukowej podstawie, która dobrze komponuje się wizualnie z całością. Szkoda tylko, że sam sposób regulacji pozostaje dosyć mocno ograniczony - monitor możemy przechylać tylko mocno do tyłu i trochę mniej do przodu.
Główny przycisk odpowiedzialny za sterowanie, w formie minijoysticka, umieszczono na środku - pozwala na regulowanie m.in. poziomu głośności i korzystanie z głównego menu. Na tylnej obudowie zamontowano klasycznie podstawowe wejścia: audio, słuchawkowe, HDMI, DP, SVGA oraz oczywiście gniazdo zasilania. Niewątpliwie przydałoby się jeszcze np. złącze HDMI-MHL.
Sama rozdzielczość monitora pozostawia trochę do życzenia, ale zważywszy na jego cenę, oscylującą obecnie w granicach 800-1000 zł, można to zaakceptować bez bólu - jeżeli tylko nie przeszkadza Wam drobna pikseloza.
Philips 278E8QJAB ma wmontowany panel LCD VA, który śmiało mogę pochwalić za bardzo dobre odwzorowanie kolorów, nawet przy większych kątach widzenia, do 178 stopni - barwy są żywe i jasne, a sam obraz pozostaje bardzo wyraźny. Monitor doskonale więc sprawdzi się zarówno podczas oglądania filmów, jak i grania, obróbki zdjęć czy też uruchamiania innych wymagających programów.
W urządzeniu zastosowano innowacyjne technologie marki Philips, m.in. Flicker-free, ograniczającą do minimum zmęczenie wzroku poprzez korygowanie jasności i zmniejszenie migotania ekranu. Ciekawie prezentuje się też technologia SmartContrast, która analizując obrazy wyświetlane na ekranie, automatycznie dopasowuje kolory i intensywność podświetlenia. Dzięki temu kontrast jest regulowany dynamicznie, by jak najlepiej odwzorowywać zawartość cyfrowych obrazów i filmów, a także kolory o ciemnych odcieniach, obecne w grach komputerowych. W trybie ekonomicznym kontrast i podświetlenie są regulowane tak, aby prawidłowo wyświetlać aplikacje biurowe, jednocześnie ograniczając zużycie energii.
Inną nowoczesna technologią, na którą warto zwrócić uwagę w tym monitorze, jest SmartImage Lite. Za pomocą jednego przycisku w czasie rzeczywistym poprawia ona w sposób dynamiczny nasycenie kolorów, kontrast oraz ostrość obrazów i filmów.
Podczas testowania monitora - zarówno pracując w Wordzie czy Photoshopie, jak i serfując po sieci, oglądając serial na Netflixie lub grając - obraz cały czas był ostry, odświeżenie pozostawało na dobrym poziomie, a kolory wydawały się dobrze odwzorowane. Wzrok mi się nie męczył, a sprzęt robił spore wrażenie również na znajomych. Monitor wygląda bardzo nowocześnie i elegancko. Dużą zaletą są zintegrowane głośniki i przystępna cena całości. Myślę, że osoba z niższym budżetem będzie z niego zadowolona.